Korzystanie z alkomatu tylko z pozoru wydaje się prostą czynnością. Nieświadomie popełniane błędy przy jego obsłudze, potrafią istotnie zmienić wynik pomiaru. Jak zatem obsługiwać alkomat, aby wskazywał on zawsze prawidłowe wartości? Czego się wystrzegać? O tym wszystkim opowie Wam nasz ekspert z firmy Aisko, zajmującej się dystrybucją alkomatów w Polsce.
Sierpień, ze względu na doskonałą pogodę, jest uznawany za jeden z najlepszych terminów do zarówno tych bliższych, jak i dalszych wyjazdów. W kulturze słowiańskiej duża ilość imprez oraz spotkań ze znajomymi są również często dobrą okazją do spożywania alkoholu. Ostrożność należy zachowywać przez cały rok, lecz to właśnie latem nasza czujność powinna być szczególnie wzmożona. Według rozmaitych statystyk, spożywanie alkoholu jest jednym z najczęstszych powodów wypadków latem. Nawet śladowe jego ilości mogą być zgubne w przypadku, gdy spożywająca go osoba postanowi np. wsiąść za kółko czy popływać w rzece lub jeziorze. Specjalnie dla Was poprosiliśmy eksperta mgr inż. Norberta Jackowicza z firmy Aisko Sp. J. o podzielenie się swoją fachową wiedzą w zakresie testerów alkoholu, ich rodzajów, sposobu działania oraz prawidłowego użytkowania.
W tym artykule postanowiliśmy skupić się na alkomatach przeznaczonych do użytku osobistego. Mimo, że większość podręcznych alkomatów jest niezwykle prostych w obsłudze, to trzeba jednak pamiętać o kilku żelaznych zasadach.
Większość tego typu urządzeń posiada wbudowany licznik wykonanych pomiarów, który "podpowie" nam, kiedy należałoby wykonać kalibrację. Zazwyczaj licznik wyświetla się bezpośrednio po włączeniu urządzenia. Pomiar przeważnie wykonywany jest przy pomocy ustników wielorazowych, jednak na rynku można spotkać również tzw. ustniki jednorazowe. Pan mgr inż. Norbert Jackowicz mający duże doświadczenie z tego typu urządzeniami poleca korzystanie z ustników wielorazowych. Dostępne są na rynku tzw. ustniki wielorazowe uniwersalne, które umożliwiają wykonanie badań na większości urządzeń oraz obniżenie kosztów eksploatacji.
Jeżeli chodzi o budowę, alkomat składa się z kilku głównych części jednak jednym z najważniejszych elementów jest bez wątpienia sensor. Jest on sercem całego urządzenia – komórką pomiarową, która "odbiera" i przetwarza wdmuchiwane przez nas powietrze.
Większość testerów w przypadku wykrycia alkoholu w wydychanym powietrzu informuje nas o tym przy pomocy sygnałów optyczno-akustycznych.
W tym momencie warto wspomnieć, że przed wykonaniem badania konieczne jest całkowite powstrzymanie się od spożywania alkoholu oraz odczekanie przynajmniej 15 lub 20 minut. Jest to fundamentalna zasada, a jej nieprzestrzeganie najczęściej skutkuje rozkalibrowaniem sprzętu lub nawet przepaleniem sensora, co jest nieodwracalne w skutkach.
Dzieje się tak, ponieważ w momencie podawania próbki zachodzi reakcja utleniania na sensorze, natomiast w jamie ustnej utrzymuje się tzw. alkohol resztkowy, który dla alkomatu może mieć równowartość nawet kilkudziesięciu promili. Zdaniem eksperta warto wstrzymać się nawet z badaniem przynajmniej 30 – 60 minut po spożyciu alkoholu (w zależności od m.in. wagi badanej osoby oraz jej metabolizmu), gdyż po tym czasie stężenie alkoholu w organizmie jest największe, ale nie ma go już w jamie ustnej. Nie zapominajmy, że również wszelakie płyny do płukania ust, krople oraz syropy lecznicze zawierają w swoim składzie alkohol, a co za tym idzie, mają duży wpływ na wynik badania.
Jednak najwłaściwszym podejściem jest używanie alkomatu, tylko i wyłącznie w momencie, gdy nie jesteśmy pewni co do tego, czy w wydychanym przez nas powietrzu nie pozostały jakieś resztki alkoholu.
Komórka pomiarowa, niezależnie czy to elektrochemiczna czy półprzewodnikowa, może być uszkodzona przez różne zanieczyszczenia znajdujące się w wydychanym powietrzu. Ze względu na skład chemiczny szczególnie groźny dla podzespołów jest dym papierosowy, z czego nie zawsze zdają sobie sprawę użytkownicy.
Kolejną rzeczą, której nie można pominąć, są zalecane odstępy pomiędzy badaniami alkomatem. W przypadku wyniku pozytywnego należy odczekać 10-15 minut. Nie można zapomnieć o zmianie ustnika na nowy lub o dokładnym przemyciu pod letnią bieżącą wodą. Opary oraz krople alkoholu pozostające w ustniku mogą zawyżyć kolejny pomiar. Co więcej używanie tego samego ustnika lub nie mycie go, może doprowadzić do uszkodzenia podzespołów w wyniku zalania śliną. Tyle samo czasu należy odczekać jeżeli warunki środowiskowe (temperatura i wilgotność) miejsca w których ma być przeprowadzony pomiar, znacznie różnią się od warunków w których alkomat był przechowywany.
Alkomat jak każde urządzenie pomiarowe, z upływem czasu oraz ilością wykonanych pomiarów, może zacząć tracić swoją dokładność. Przeważnie objawia się w postaci zaniżonego lub zawyżonego wyniku. Taka sytuacja może być szczególnie niebezpieczna, gdy w naszej krwi znajduje się jeszcze alkohol a badanie wykonujemy nieskalibrowanym alkomatem. W takim przypadku tester może wyświetlić zerowe stężenie alkoholu, my uważamy że czujemy się dobrze więc postanawiamy wsiąść za kółko. Jednak nie zdajemy sobie sprawy, że pomiar ten nie będzie wiarygodny a następstwa naszych działań mogą być tragiczne w skutkach.
W celu zapewnienia dokładnych wskazań naszego alkomatu, zaleca się przeprowadzanie kalibracji przynajmniej co 6 – 12 miesięcy lub po wykonaniu ok. 500 pomiarów. Takie zalecenia podawane są przez producenta, ale niektóre firmy w tym Aisko wykonują sprawdzenie za darmo i "od ręki" a jak przekonuje nasz ekspert, warto sprawdzać alkomat zawsze, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do jego działania.
Kalibracja alkomatu jest usługą wykonywaną odpłatnie, a jej koszt w przypadku urządzeń podręcznych oscyluje w granicach 70 – 150 zł w autoryzowanych serwisach. Pamiętajmy, że wykonanie kalibracji po wyjątkowo niskiej cenie, oferowane przez niektóre serwisy, może nie przynieść pożądanych efektów, a nawet zniszczyć moduł pomiarowy. To co niestety często się zdarza w takich serwisach to nieprzeszkoleni pracownicy, którzy nie posiadają odpowiedniego doświadczenia, niskiej jakości symulatory, a nawet przeterminowane tzw. "zupy", czyli po prostu laboratoryjne stężenia alkoholu niezbędne do wykonania kalibracji.
Warto w tym momencie wspomnieć, że pewne alkomaty elektrochemiczne jak np. wszystkie urządzenia podręczne marki BACscan® lub wybrane modele z oferty Alcovisor są objęte tzw. "Programem Darmowych Kalibracji". W skrócie polega to na nielimitowanej ilości darmowych kalibracji możliwej do wykonania w zależności od typu oferty np. w ciągu 24 miesięcy od daty zakupu.
Obsługa alkomatu wiąże się również z koniecznością przestrzegania kilku innych, niemniej ważnych zasad, które znajdziecie poniżej:
Jeżeli po przeczytaniu poprzednich akapitów czujecie się troszeczkę przytłoczeni ilością zaleceń w związku z obsługą alkomatu, to mamy dobrą wiadomość, badanie alkomatem wbrew pozorom wcale nie jest skomplikowane. Zobaczmy jak to wygląda na przykładzie alkomatu BACscan® F-50.
Zacznijmy od włączenia alkomatu. Po naciśnięciu przycisku zasilania sprzęt uruchomi się co będzie zasygnalizowane sygnałem dźwiękowym. Na panelu LCD pojawi się ekran powitalny, na którym wyświetla się kolejno komunikat "On" i liczba informująca o ilości wykonanych pomiarów.
Następnie urządzenie przeprowadza proces automatycznej kontroli, który trwa około 20 sekund. Krótki sygnał dźwiękowy oraz napis "READY" i "blo" informuje o przejściu alkomatu w stan gotowości do pomiaru.
Aby wykonać pomiar należy założyć czysty czujnik, wziąć głęboki wdech i równomiernie, niezbyt silnie dmuchać przez około 4 sekundy, do momentu usłyszenia "kliknięcia".
Kontrola ciągłości wydechu potwierdzana jest przerywanym sygnałem dźwiękowym. Jeżeli badanie zostało wykonane prawidłowo na panelu LCD przemieszczać będzie się linia z lewej na prawą stronę. Po kilku sekundach na wyświetlaczu pojawi się wynik pomiaru w promilach (‰)
Alkomaty wziewne półprzewodnikowe reagują nie tylko na alkohol, ale również np. na aceton (ciała ketonowe), więc w przypadku cukrzyków może dojść do przekłamań w wynikach… Dlatego w tym wypadku zalecane są modele z sensorem elektrochemicznym. Dzięki tej technologii nie powinno być problemów, ponieważ tu komórka pomiarowa reaguje wyłącznie na molekuły alkoholu.
Kiedyś w serwisie Aisko przydarzyła się ciekawa sytuacja. Pewna osoba była posiadaczem alkomatu z sensorem półprzewodnikowym. Klient był przekonany, że jego sprzęt wymaga kalibracji. Przedstawiciele serwisu sprawdzili bardzo dokładnie alkomat, i to dwukrotnie. Uświadomili wówczas klienta co może być przyczyną niewłaściwych pomiarów. Otóż alkomat zareagował na wspomniane wcześniej ciała ketonowe w wydychanym przez klienta powietrzu. Gdy klient się przebadał, wyniki bardzo go zaskoczyły – odkrył, że choruje na cukrzycę!